Hejo wszystkim!
Dziś Dzień Edukacji Narodowej, tak więc wiele osób ma wolne. Moje piątki są wolne, tak więc mogę zrobić wiele rzeczy jak: napisać post na blogu, poczytać książkę, pójść na zakupy, pograć w Simsy czy przygotować się na zajęcia.
Z rana porobiłam kilka zdjęć na kolejne posty. Niedługo będę szykować się też do wyjścia, ponieważ mam zamiar iść do Manufaktury z bratem na zakupy, załatwić jeszcze kilka spraw. W Łodzi jest świetna pogoda, tak więc może uda mi się zrobić kilka zdjęć "Z życia Studentki".
Dwa tygodnie temu kupiłam farby akwarelowe. Nikt nie rozumiał po co mi ono, skoro rozpoczęłam studia, a brat nie potrzebuje do szkoły już dawno takich rzeczy. Postanowiłam stworzyć ze starego zeszytu i farb mój mały pamiętnik na moje myśli, pomysły. Zamknę w nim kolory i moje słowa.
Kolory. Czym one są w naszym życiu? Ponoć dziecko rodzi się z z indywidualnym cechami charakteru, wyglądu, to czy kolor też zostaje "narzucony" już z góry? Czy kolory decydują o naszym humorze i zachowaniu. Czym one są dla nas: ozdobą czy symbolem?
Człowiek rodzi się z pewnymi cechami, ale wiele z nich z czasem nabywa. Gdybyśmy rodzili się z gotowym planem na życie, doświadczeniem, hobby, a także wyznaczoną droga życia, to nasze bycie straciłoby na wartości i sensie. Życie jest po to by tworzyć i poznawać. Ciągłe dążenie do doskonałości, aby mieć poczucie spełnienia to główny cel każdej osoby.
Uczucia też składają się z kolorów; miłość kojarzy się z czerwieniem, strach z czernią, a spokój z zielenią, a czystość z bielą.
Co ciekawe, na filozofii wykładowca powiedział, że wszystkie kolory są tylko w naszej podświadomości, że tak naprawdę świat nie ma barw. Jeśli nie, to jaki on jest? Jaki jest świat bez barw? Czy istnieje? Jakoś w to nie wierzę. Ale cóż, muszę tylko zdać filozofię, więc nie muszę zgadzać się z jego naukami.
Zrobiłam ciapki, kropki, paski, jakieś wzorki. Każda strona ma inny wzór i kolor. Wycisza to fajnie.
Kolory. Człowiek składa się z kolorów, myśli kolorami, mówi kolorami. Myślałam, że czarny kolor jest moim ulubionym. Jednak teraz cenię sobie biel, pudrowy róż. Nadal nie jestem przekonana do noszenia żółci, zieleni. Moja szafa dzieli się jedynie na rzeczy: białe i czarne. Jednak lubię dodatki, tak zwane pierdoły jak kolorowe karteczki, zeszyty.
Każdy zna tę piosenkę, niektórzy hejtują ją i wykonawcę. Ale jest to bardzo ładna piosenka.
Dziś Dzień Edukacji Narodowej, tak więc wiele osób ma wolne. Moje piątki są wolne, tak więc mogę zrobić wiele rzeczy jak: napisać post na blogu, poczytać książkę, pójść na zakupy, pograć w Simsy czy przygotować się na zajęcia.
Z rana porobiłam kilka zdjęć na kolejne posty. Niedługo będę szykować się też do wyjścia, ponieważ mam zamiar iść do Manufaktury z bratem na zakupy, załatwić jeszcze kilka spraw. W Łodzi jest świetna pogoda, tak więc może uda mi się zrobić kilka zdjęć "Z życia Studentki".
Dwa tygodnie temu kupiłam farby akwarelowe. Nikt nie rozumiał po co mi ono, skoro rozpoczęłam studia, a brat nie potrzebuje do szkoły już dawno takich rzeczy. Postanowiłam stworzyć ze starego zeszytu i farb mój mały pamiętnik na moje myśli, pomysły. Zamknę w nim kolory i moje słowa.
Kolory. Czym one są w naszym życiu? Ponoć dziecko rodzi się z z indywidualnym cechami charakteru, wyglądu, to czy kolor też zostaje "narzucony" już z góry? Czy kolory decydują o naszym humorze i zachowaniu. Czym one są dla nas: ozdobą czy symbolem?
Człowiek rodzi się z pewnymi cechami, ale wiele z nich z czasem nabywa. Gdybyśmy rodzili się z gotowym planem na życie, doświadczeniem, hobby, a także wyznaczoną droga życia, to nasze bycie straciłoby na wartości i sensie. Życie jest po to by tworzyć i poznawać. Ciągłe dążenie do doskonałości, aby mieć poczucie spełnienia to główny cel każdej osoby.
Uczucia też składają się z kolorów; miłość kojarzy się z czerwieniem, strach z czernią, a spokój z zielenią, a czystość z bielą.
Co ciekawe, na filozofii wykładowca powiedział, że wszystkie kolory są tylko w naszej podświadomości, że tak naprawdę świat nie ma barw. Jeśli nie, to jaki on jest? Jaki jest świat bez barw? Czy istnieje? Jakoś w to nie wierzę. Ale cóż, muszę tylko zdać filozofię, więc nie muszę zgadzać się z jego naukami.
Zrobiłam ciapki, kropki, paski, jakieś wzorki. Każda strona ma inny wzór i kolor. Wycisza to fajnie.
Kolory. Człowiek składa się z kolorów, myśli kolorami, mówi kolorami. Myślałam, że czarny kolor jest moim ulubionym. Jednak teraz cenię sobie biel, pudrowy róż. Nadal nie jestem przekonana do noszenia żółci, zieleni. Moja szafa dzieli się jedynie na rzeczy: białe i czarne. Jednak lubię dodatki, tak zwane pierdoły jak kolorowe karteczki, zeszyty.
Każdy zna tę piosenkę, niektórzy hejtują ją i wykonawcę. Ale jest to bardzo ładna piosenka.
Komentarze
Prześlij komentarz